Komentarze: 0
Dla pociech – gady to przeważnie „tutptusie”, miłe, specjalizujące się w leniwym wcinaniu jabłek zwierzęta domowe. A dla ogromnych miłośników gatunku – te najważniejsze, to rzecz jasna gady z Galapagos. Żółw słoniowy, bo o tej odmianie rzecz jasna piszemy, był do obecnych czasów znaczna atrakcją turystyczną archipelagu Galapagos, a dla osób zamieszkujących tego piękny zakątek świata – tanim a także ogromnym elementem pożywienia. Na szczęście, tego rodzaju dużymi zwierzętami w odpowiednim czasie zaintrygowali się osoby zajmujące się ochroną gadów, którzy zadbali o to, aby odmiana żółwia słoniowego zabezpieczony został dobrą ochroną. Żółw słoniowy, egzystujący odpowiednich warunkach dożyć może także 300 lat, gotowość płciową osiąga w wieku lat 40. Wielkość bytowa jest taka sama do rozmiarów tego kolosa – przeważnie, dorosły żółw słoniowy posiada wagę aż 200 kilogramów, a najokazalszy, złapany okaz posiadał długość niemal trzech metrów i ważył niespełna tonę. Ogromne wielkości oraz przpisy prawne – ku radości – zabraniają tworzenie małych, mieszkaniowych hodowli tych niespotykanych zwierząt. Urzędowa ochrona zwierząt zapobiega również zabijaniu tych zwierząt (przed wprowadzeniem tego typu paragrafów, żółw słoniowy bywał nie rzadko traktowany jako poruszająca się konserwa). Ku rozpaczy bilogów, żółw ten jest notorycznie objęty zagrożeniem wyginięciem, a najlepszym na to dowodem jest fakt, iż z 14 udowodnionych gatunków już trzy uznaje się za uległe wyginięciu.